Poniżej rozwiązanie naszej powtórkowej krzyżówki z jutrzejszego numeru PG w Dublinie
ACROSS:
3. You use it when it rains - UMBRELLA
6. A place where you go to exercise - GYM
7. A slang word for cigarettes - SMOKES
9. A big road designed for high-speed traffic such as M50 or M1 - MOTORWAY
11. A girl who is getting married - BRIDE
DOWN:
1. Babies learn it before they start walking - CRAWLING
2. A baby dog - PUPPY
4. Time when economy slows down a lot - RECESSION
5. A _______ person is someone who likes to tell other people what to do - BOSSY
8. Cheap holiday accommodation - HOSTEL
9. You fill it in, for example, to claim your tax back FORM
Thursday, October 9, 2008
ROZWIĄZANIE KRZYŻÓWKI Z PG 10 PAZDZIERNIKA 2008
Tuesday, October 7, 2008
The Show Must Go On
Do tej pory o czasownikach złożonych (ang. Phrasal Verbs) pisałam już trzy razy. Omówiliśmy przykłady tych zbudowanych z czasownikami put, get i take. Dziś zajmiemy się kolejną grupą czasowników złożonych wywodzących się od czasownika go. Podobnie jak w przypadku poprzednich czasowników lista kombinacji „go” z różnymi przyimkami jest długa, więc przyjrzymy się tym najpopularniejszym. Przypomnijmy: czasowniki złożone tworzymy dodając do czasownika wyjściowego przyimek, co powoduje zmianę jego znaczenia. I tak, choć samo „go” znaczy „iść”, to już przez dodanie przyimka jego znaczenie rozszerza się do „popsuć się” (go off – o jedzeniu), „przeglądać” (go through) czy „wyjechać” (go away). Czasowniki złożone używane są bardzo często w języku mówionym... i śpiewanym. Czasownik „go away” w zwrocie „Don’t go away” czyli „nie odchodź” to tytuł połowy piosenek o rozstaniach (np. Oasis, Cold). A na przykład w piosence Katie Melua „If The Lights Go Out On All Of Us” „go out” oznacza „gasnąć”. Poza tym kto nie zna „The Show Must Go On” zespołu Queen? („go on” oznacza tutaj „trwać, kontynuować”). Skoro czasowniki złożone znają Państwo wyśmienicie to niech poniższy tekst służy tylko za powtórkę.
Mum: The milk has gone off. Can you go the shop and get some, Tom? Tom: Sure mum. Can you give me some money? I have none left. Mum: What? You got the money on Friday. It’s only Sunday today and you are broke already? Tom: Well, we went out on Friday night and then I went to the cinema on Saturday. You know yourself. Mum: What I know is that since you went on the dole you do nothing else but spend money. You are not looking for a job at all. Have you gone through the job ads this week? Tom: I did last night. Mum: Go over them again more carefully. I am sure you will find something suitable. Tom: Well, it’s no point me looking for a job now really. I’m going away this weekend, anyway. Mum: Excuse me? Tom: I’m going to Dingle to visit my friend. She lives there. I need a break from Dublin and all that stress. Mum: Are you talking about stress? It’s me who is stressing all the time worrying if we have enough food to go around. Raising five kids on my own is not easy, Tom. And you are not much help. Tom: Oh mum. Don’t say that. I’ll open up my own business soon and we will have a lot of money. I want to go into food industry. | Mama: Mleko się popsuło. Tom, możesz pójść do sklepu i kupić nowe (dosłownie: kupić trochę) Tom: Pewnie. Możesz mi dać pieniądze? Nic mi nie zostało. Mama: Jak to? Dostałeś pieniądze w piątek. Dziś jest niedziela i już jesteś spłukany? Tom: No tak, w piątek wyszliśmy na miasto, a w sobotę poszedłem do kina. Wiesz sama jak to jest. Mama: Ja wiem tylko tyle, to, że odkąd poszedłeś na zasiłek, nic innego nie robisz tylko wydajesz pieniądze. W ogóle nie szukasz pracy. Przejrzałeś oferty pracy z tego tygodnia? Tom: Tak, wczoraj. Mama: Przejrzyj je jeszcze raz dokładniej. Jestem pewna, że znajdziesz coś interesującego. Tom: W sumie to nie ma sensu żebym teraz szukał pracy. I tak wyjeżdżam w tym tygodniu. Mama: Co takiego? (dosłownie: Przepraszam?) Tom: Jadę do Dingle odwiedzić koleżankę. Ona tam mieszka. Potrzebuję odpocząć od Dublina i tego całego stresu. Mama: Ty mówisz o stresie? To ja się cały czas stresuje martwiąc tym czy starczy dla nas wszystkich jedzenia. Wychowywanie pięciorga dzieci w pojedynkę nie jest łatwe, Tom. A od Ciebie też nie mam zbyt wiele pomocy. Tom: Oj mamo. Nie mów tak. Niedługo otworzę mój własny biznes i będziemy mieć mnóstwo pieniędzy. Chcę się zająć przemysłem spożywczym. |
Tekst ukazał się w druku w "PG" w Dublinie dnia 28 Lutego 2008
Copyright © Polish School of English Limited 2006-2009
Tuesday, September 16, 2008
Do Kogo Ona Jest Podobna?
Dziś coś dla mam i tatów czyli rozmawiamy o dziecku. Dziecko to żelazny temat rozmów wszystkich rodziców. Wymieniamy zdania na temat do kogo jest bardziej podobne, co je i co powinno jeść. Czy ząbkuje i jak to znosi, czy już chodzi, czy raczkuje, czy dobrze śpi, jak sobie radzi w przedszkolu, szkole itd. Temat jest uniwersalny więc warto przyswoić sobie parę mniej lub bardziej potocznych, ale przydatnych zwrotów. Tłumaczenie nie jest tłumaczeniem dosłownym, chyba, że tak wyraźnie zaznaczyłam w kolumnie po prawej.
Sharon: Hi Jane how are you. I haven’t seen you in ages. Jane: Yeah I think it’s been at least two years. Is that your baby? Sharon: Yes it’s little Aoife. She is eleven months now. Jane: She is so cute. Is she a good baby? Sharon: I can’t complain. She is a very happy baby. Jane: Does she sleep for you? Sharon: Well, not really. I am still breastfeeding and she wakes up at least twice every night for a feed. On top of that she is teething at the moment so I hardly get any sleep. Jane: You poor thing... I think she looks like you. She has your eyes. Sharon: Do you think so? Many people say she takes after Darren Jane: Well, she definietly has his smile. Can she walk yet? Saron: Not really, but she is very good at crawling and she doesn’t seem to be interested in walking at all. Jane: She is still very young. Who minds her? Are you still working? Sharon: Well after maternity leave I took parental leave so I only came back to work a few weeks ago. I am working part time now and I have a childminder who stays with her in the mornings. Jane: Did you find it hard to come back to work. Sharon: I did cause I miss her at work but on the other hand I felt I needed a break from changing nappies and all the housework. | Sharon: Hej Jane. jak leci? Nie widziałam cię całe wieki. Jane: Tak, chyba z dwa lata. Czy to Twoje maleństwo? Sharon: Tak to mała Aiofe. Ma teraz 11 miesięcy. Jane: Słodziak z niej. Jest grzeczna? Sharon: Nie mogę narzekać. Jest bardzo pogodnym dzieckiem. Jane: Czy daje pospać? (dosłownie: czy śpi Tobie?) Sharon: Raczej nie. Nadal ją karmię piersią i budzi się na karmienie co najmniej dwa razy na noc. Dodatkowo teraz jeszcze ząbkuje więc w sumie niewiele śpię. Jane: Oj biedna jesteś... Wydaje mi się, że jest podobna do ciebie. Ma twoje oczy. Sharon: Tak myślisz? Wiele osób mówi, że wdała się w Darrena. Jane: No tak, na pewno ma jego uśmiech. Czy umie już chodzić? Sharon: Nie, ale dobrze jej wychodzi raczkowanie i chodzenie w ogóle jej nie interesuje. Jane: Jeszcze jest maleńka. Kto się nią opiekuje? Nadal pracujesz? Sharon: Po macierzyńskim wzięłam urlop wychowawczy także wróciłam do pracy dopiero kilka tygodni temu. Pracuje w niepełnym wymiarze godzin i biorę opiekunkę na przedpołudnia. Jane: Ciężko było ci wrócić do pracy? |
Tekst ukazał się w druku w "PG" w Dublinie dnia 31 Lipca 2008
Copyright © Polish School of English Limited 2006-2009
Monday, September 1, 2008
Awaria w domu
Wynajmując mieszkanie musimy być przygotowania na różne niemiłe niespodzianki. Na przykład wtedy gdy w końcu odmówi posłuszeństwa wiekowa pralka albo lodówka. Możemy też któregoś dnia zauważyć, że spod świeżo wymalowanej ściany niestety wychodzi grzyb. Gdy nadejdą pierwsze chłodne wieczory może się okazać, że ogrzewanie nie działa. W takich przypadkach trzeba skontaktować się z właścicielem mieszkania, który ma (wynikający z umowy wynajmu) obowiązek zająć się rozwiązaniem problemu i pokryć ewentualne koszty. Zdarza się, że właściciel nie zbyt poczuwa się do obowiązku, a nam jest trudno go po angielsku zmotywować. Poniżej Mirek załatwia problem popsutej pralki z właścicielką swojego mieszkania („landlady”). Pomocne zwroty zostały podkreślone.
Moira: Hi Mirek, how are you? Mirek: Hi Moira, I am fine thanks and you? Moira: Not too bad, thanks. Mirek: I’m ringing you because we have a problem with the washing machine. Moira: What happened? Mirek: Well, it’s leaking and it’s not spinning well. Moira: When did you notice that? Mirek: It hasn’t worked properly for last few days but it’s been really bad since last Friday. We can’t use it anymore or otherwise the whole kitchen is flooded. Moira: Well, it seems serious enough. Unfortunately, it’s not covered by the warranty anymore. I will call the manufacturer anyway and try to arrange for somebody to come and have a look at it. Mirek: That would be brilliant. I work nights so I’m home during the day if they want to send somebody. * * * Moira: Hi Mirek, how are things? Mirek: Hi Moira, a man has come to fix the washing machine. He says the drum is cracked which causes the leaking. On top of that, the filter was completely blocked. He has already cleaned it so the washing machine should spin ok now. He can also seal the drum but this will cost 100 euro including the call charge. I just wanted to make sure he can go ahead with that. Moira: Sure, that’s ok. Can you pay him and I’ll drop you a cheque during the week. Mirek: Sure, no problem. | Moira: Cześć Mirek, jak się masz? Mirek: Cześć Moira, w porządku a ty? Moira: Nie najgorzej, dziękuję. Mirek: Dzwonię bo mamy problem z pralką. Moira: Co się stało? Mirek: Przecieka i niezbyt dobrze wiruje. Moira: Kiedy to zauważyliście? Mirek: Już od kilku dni nie najlepiej działała ale od piątku jest fatalnie. Nie możemy jej używać bo zalewa kuchnię. Moira: Myślę, że to może być coś poważniejszego. Niestety pralka nie jest już na gwarancji. Ale i tak zadzwonię do producenta i spróbuję załatwić żeby ktoś przyszedł i rzucił na nią okiem. Mirek: Byłoby super. Ja pracuję nocami więc w ciągu dnia jestem w domu gdyby chcieli kogoś przysłać. *** Moira: Cześć Mirek, jak leci? Mirek: Cześć Moira. Przyszedł pan naprawić pralkę. Mówi, że bęben jest pęknięty co powoduje przeciekanie. Do tego, filtr był zupełnie zapchany. Już go wyczyścił więc pralka powinna dobrze wirować. Może też zalepić bęben, ale to będzie kosztować 100 euro włączając w to opłatę za dojazd. Chciałem tylko potwierdzić czy się na to zgadzasz. Moira: Oczywiście, w porządku. Możesz mu zapłacić, a ja podrzucę ci czek w ciągu tygodnia. |
Tekst ukazał się w druku w "PG" w Dublinie dnia 5 Czerwca 2008
Copyright © Polish School of English Limited 2006-2009
Friday, August 22, 2008
Teletubusie (chcą zdać egzamin FCE w Dublinie)
Teletubusie
Powitania:
- Not too bad, and yourself?
- I am fine, not in the mood for work though
- I know the feeling
- How are you keeping Dermot?
- I am grand. Happy with the weather, for a change. Did you have a nice weekend?
- Oh yeah. Quiet but nice.
- How are things, Ania?
- Fine, thanks. How are you? Did you enjoy yourself yesterday?
- Oh yeah, I had a great time.
- Hi Tom I haven’t seen you in ages. How are things?
- I am fine, thanks. Just back from my holidays. How are you?
- Not too bad. Thank you. So how was your trip?
Pożegania:
- OK, I am heading off now. Be good.
- Bye bye, have fun and say hello to (e.g. Kate, Kasia etc)
- Going home now, have a good weekend
- You too, have a good one, take care, bye bye
- See you folks,
- Take care Peter, bye, I’ll see you tomorrow.
- It was great to see you, guys. Thanks for coming.
- Thanks for lovely dinner, Laura.
- Thank you, Laura. The food was delicious. Hope to see you soon. Next time it’s our turn.
- Sure, just give me a buzz.
- We will, bye bye.
- Bye and safe home.
- I must go now. Thanks for the coffee.
- Not at all. It was great to see you. We must stay in touch.
- I’ll give you a ring next week. See you.
- See you, bye.
Jeśli zdarzyło się Państwu słyszeć rodaka, który na pytanie how are you (dosłownie: jak się masz?), „otworzył się” na zupełnie nieprzygotowanego na to rozmówcę, to wiedzą Państwo o czym pisałam na wstępie. Poniższy dialog wcale nie jest zmyślony:
Ann: -How are you, Marcin?
Marcin: -Oh, I am really tired and depressed. The weather is horrible, I hate my job, and on top of that I have the feeling my girlfriend is cheating on me…
Polska Szkoła Angielskiego przyjmuje obecnie zapisy na intensywne przedpołudniowe kursy na poziomie podstawowym i średnio-zaawansowanym oraz na kursy przygotowujące do egzaminu FCE w grudniu 2008 (First Certificate of English)
Tekst ukazał się w druku w "PG" w Dublinie dnia 17 Lipca 2008
Copyright © Polish School of English Limited 2006-2009
Friday, August 15, 2008
Kurs FCE - Rusza Kurs Przygotowujący Do Egzaminu FCE w Grudniu 2008
Kurs FCE - Rusza Kurs Przygotowujący Do Egzaminu FCE w Grudniu 2008
Polska Szkoła Angielskiego przygotowała kurs przygotowujący do egzaminu First Certificate in English (FCE) .
Kurs przygotowujący do egzaminu rusza w październiku i będzie prowadzony przez parę doświadczonych nauczycieli :
- polskiego, który odpowiedzialny jest za przygotowanie słuchaczy do części pisemnej egzaminu
- irlandzkiego, który skupia się na części ustnej.
Zajęcia odbywają się w soboty, przez 4 godziny zegarowe dziennie (czyli 5 godzin lekcyjnych + 15 minutowa przerwa).
Kurs FCE trwa 8 tygodni.
Sam egzamin FCE odbędzie sie w grudniu w oficjalnym ośrodku egzaminacyjnym ("Cambridge Exam Centre") i wymaga oddzielnej rejestracji w tym ośrodku do dnia 15 października 2008. Zainteresowanych kursem przygotowującym do egzaminu FCE polecamy odwiedzenie oficjalnej strony Polskiej Szkoły Angielskiego w Dublinie
Monday, August 11, 2008
Gośka Zaczyna Prowadzić
Gośka nie zrobiła prawa jazdy w Polsce, bo w jej miejscowości egzamin kończył się pozytywnie średnio dopiero za trzecim razem. Tak, żeby wszyscy zainteresowani mogli coś na tym zarobić. Słyszała, że w Irlandii prawo jazdy można zrobić bez kłopotów, więc kiedy wypatrzyła okazję szybko kupiła auto. Teraz jako właścicielka ślicznego, choć może niemłodego, nissana micry pyta kolegę z pracy, Darrena, co ma robić dalej. (Tłumaczenie po prawej nie jest tłumaczeniem dosłownym.)
Gośka: Darren, I bought a car and I want to start driving. What do I have to do first? Darren: Well, before you pass your driving test and get your full driving license, you have to apply for a provisional license and pass a theory test. Gośka: Can I drive straight away then? Darren: I would personally suggest a few driving lessons before you start driving, but by the law you don’t have to do that. You just need to mark your car with an L-sticker, and you always have to be accompanied by an experienced driver with a full driving license. Gośka: That’s great. I can’t wait. I am really fed up with waiting for a bus that never comes or is full and doesn’t stop. Darren: Well you will have to get used to a different kind of waiting. Some days you will probably spend hours stuck in traffic. Don’t forget that with provisional license you won’t be able to use any motorways including M50. Gośka: I wasn’t going to anyway. I heard it’s usually jammed. Darren: That’s true, it’s quite jammed during rush hour. Are you not afraid of driving on the left side of the road though? Gośka: Well, I have never learnt to drive in Poland, so I am not used to the other system. And, anyway, I prefer to learn to drive here. Darren: Oh really? Why is that? Gośka: To be honest I think there is much more speeding and overtaking on Polish roads, and Polish drivers have no patience. If you don’t move quickly enough at traffic lights, those behind you will beep at you even before the light turns green. | Gośka: Darren, kupiłam samochód i chcę zacząć nim jeździć. Od czego zacząć? Darren: Zanim zdasz egzamin i dostaniesz pełne prawo jazdy, musisz ubiegać się o tymczasowe prawo jazdy i zdać test teoretyczny. Gośka: I potem od razu mogę prowadzić? Darren: Ja bym ci sugerował (wziąć) kilka lekcji zanim zaczniesz jeździsz, chociaż zgodnie z prawem nie musisz tego robić. Wystarczy nalepić sobie na szybę elkę i zawsze mieć jako pasażera doświadczonego kierowcę z pełnym prawem jazdy. Gośka: Świetnie, nie mogę się doczekać. Naprawdę mam już dość czekania na autobus, który albo nie przyjeżdża albo jest pełny więc i tak się nie zatrzymuje. Darren: Cóż, będziesz się musiała przyzwyczaić do innego typu czekania. W niektóre dni prawdopodobnie będziesz spędzać długie godziny tkwiąc w korkach. Nie zapomnij, że z tym tymczasowym prawem jazdy nie będziesz mogła jeździć po autostradach w tym po M50. Gośka: I tak nie miałam takiego zamiaru. Słyszałam, że jest zwykle zakorkowana. Darren: To prawda, jest dość zakorkowana w godzinach szczytu. A nie boisz się jeździć po lewej stronie? Gośka: Nigdy nie nauczyłam się prowadzić w Polsce więc nie jestem przyzwyczajona do tego drugiego systemu. No i w ogóle to wolę tu się uczyć jeździć. Darren: Naprawdę? Dlaczego? Gośka: Szczerze to uważam, że na polskich drogach dużo więcej przekracza się dozwolone prędkości i wyprzedza a polscy kierowcy nie mają cierpliwości. Jeśli wystarczająco szybko nie ruszysz na światłach to ci za tobą potrafią zatrąbić na ciebie zanim światło zmieni się na zielone. |
Tekst ukazał się w druku w "PG" w Dublinie dnia 24 Lipca 2008
Copyright © Polish School of English Limited 2006-2009