Showing posts with label bezpłatny kurs angielskiego w Dublinie. Show all posts
Showing posts with label bezpłatny kurs angielskiego w Dublinie. Show all posts

Friday, December 24, 2010

Życzymy samych świątecznych przyjemności!



XMAS BY SEAN


Dziś mały Sean opowie nam o świętach w swoim domu a Państwa zadaniem będzie wyłowić w tekście angielskie wyrazy potrzebne do krzyżówki.

Dobrej Zabawy i Wesołych Świąt !

I love Xmas. It really starts in October when I help my mum bake Xmas cake and Xmas pudding. In school we do Kris Kindle – we buy presents for somebody we got in a secret drawing. On the last day we have a big Xmas concert with a nativity play and Xmas songs. I love decorating our Xmas tree with balls and lights and making cards for my mom and dad. We also have a crib with Mary and Joseph, shepherds and animals. We only put baby Jesus in the crib on Xmas Day. A few days before Xmas we go to town to watch Christmas decorations and listen to carol singers who collect money for a charity. We also visit Santa and give him a letter with things we want to get. On Christmas Eve we hang our stockings up on the mantle piece and leave a little snack for Santa: a few biscuits, a glass of milk or Guinness and a carrot for Rudolph – his reindeer. On Christmas Day we get up really early to see what Santa has brought us. After breakfast we go to visit our grandparents. Later on, we have a big dinner: for starter there is usually salmon, for the main course – turkey and ham with bread stuffing, gravy, roasted potatoes and Brussels sprouts and for the desserts we have Christmas pudding, Christmas cake and mince pies. In the evening, we usually play board games or watch some Christmas movies.

Pionowo:
 
1. Do gry i na choinkę.
 
2. Skarpeta na prezenty wieszana na kominku.
 
4. Tradycyjnie na drugie danie w pierwszy dzień świąt.
 
5. Dzieciątko Jezus pojawia się w niej dopiero w święta.

Poziomo:

3. Przekąska dla renifera Św. Mikołaja.
 
6. Świąteczna pieśń, często śpiewana w ramach akcji charytatywnej.
 
7. Zabawa w kupowanie prezentu wylosowanej osobie.


Uprzejmie przypominamy, że trwają zapisy na zimowe kursy angielskiego w naszej szkole w Dublinie.
Początek zajęć: styczeń 2011. W tej chwili przyjmujemy zapisy. Oprócz zajęć w małych grupach prowadzimy także kursy indywidualne.


Po szczegóły zapraszam na naszą stronę: 
Polska Szkoła Angielskiego 







Rozwiazanie krzyzowki:

Copyright © Polish School of English Limited 2006-2010

Tuesday, September 16, 2008

Do Kogo Ona Jest Podobna?

Dziś coś dla mam i tatów czyli rozmawiamy o dziecku. Dziecko to żelazny temat rozmów wszystkich rodziców. Wymieniamy zdania na temat do kogo jest bardziej podobne, co je i co powinno jeść. Czy ząbkuje i jak to znosi, czy już chodzi, czy raczkuje, czy dobrze śpi, jak sobie radzi w przedszkolu, szkole itd. Temat jest uniwersalny więc warto przyswoić sobie parę mniej lub bardziej potocznych, ale przydatnych zwrotów. Tłumaczenie nie jest tłumaczeniem dosłownym, chyba, że tak wyraźnie zaznaczyłam w kolumnie po prawej.




Sharon: Hi Jane how are you. I haven’t seen you in ages.

Jane: Yeah I think it’s been at least two years. Is that your baby?

Sharon: Yes it’s little Aoife. She is eleven months now.

Jane: She is so cute. Is she a good baby?

Sharon: I can’t complain. She is a very happy baby.

Jane: Does she sleep for you?

Sharon: Well, not really. I am still breastfeeding and she wakes up at least twice every night for a feed. On top of that she is teething at the moment so I hardly get any sleep.

Jane: You poor thing... I think she looks like you. She has your eyes.

Sharon: Do you think so? Many people say she takes after Darren

Jane: Well, she definietly has his smile. Can she walk yet?

Saron: Not really, but she is very good at crawling and she doesn’t seem to be interested in walking at all.

Jane: She is still very young. Who minds her? Are you still working?

Sharon: Well after maternity leave I took parental leave so I only came back to work a few weeks ago. I am working part time now and I have a childminder who stays with her in the mornings.

Jane: Did you find it hard to come back to work.

Sharon: I did cause I miss her at work but on the other hand I felt I needed a break from changing nappies and all the housework.






Sharon: Hej Jane. jak leci? Nie widziałam cię całe wieki.

Jane: Tak, chyba z dwa lata. Czy to Twoje maleństwo?

Sharon: Tak to mała Aiofe. Ma teraz 11 miesięcy.

Jane: Słodziak z niej. Jest grzeczna?

Sharon: Nie mogę narzekać. Jest bardzo pogodnym dzieckiem.

Jane: Czy daje pospać? (dosłownie: czy śpi Tobie?)

Sharon: Raczej nie. Nadal ją karmię piersią i budzi się na karmienie co najmniej dwa razy na noc. Dodatkowo teraz jeszcze ząbkuje więc w sumie niewiele śpię.

Jane: Oj biedna jesteś... Wydaje mi się, że jest podobna do ciebie. Ma twoje oczy.

Sharon: Tak myślisz? Wiele osób mówi, że wdała się w Darrena.

Jane: No tak, na pewno ma jego uśmiech. Czy umie już chodzić?

Sharon: Nie, ale dobrze jej wychodzi raczkowanie i chodzenie w ogóle jej nie interesuje.

Jane: Jeszcze jest maleńka. Kto się nią opiekuje? Nadal pracujesz?

Sharon: Po macierzyńskim wzięłam urlop wychowawczy także wróciłam do pracy dopiero kilka tygodni temu. Pracuje w niepełnym wymiarze godzin i biorę opiekunkę na przedpołudnia.

Jane: Ciężko było ci wrócić do pracy?

Sharon: Tak, bo z jednej strony tęskniłam za nią w pracy ale z drugiej czułam, że potrzebuję zrobić przerwę od zmieniania pieluch i całej tej pracy w domu
Ogłoszenie: Kurs FCE - Rusza Kurs Przygotowujący Do Egzaminu FCE w Grudniu 2008

Tekst ukazał się w druku w "PG" w Dublinie dnia 31 Lipca 2008

Copyright © Polish School of English Limited 2006-2009


Wednesday, March 12, 2008

Z pamiętnika zazdrośnicy - nasza niepublikowana wcześniej online lekcja nr 2 z 11 października 2007

Z pamiętnika zazdrośnicy

Czasowniki złożone - czyli ‘phrasal verbs’ – składają się zwykle z kilku prostych słówek, których znaczenie się komplikuje gdy występują razem. Te zwroty bardzo często nastręczają nam trudności w języku potocznym, gdzie używane są często i gęsto. Trudność w tym, że gdy do głównego czasownika (np. get – dostać) dołączymy ‘away’, ‘by’, ‘on’, ‘off’, ‘over’ lub inny przyimek to znaczenie tego czasownika diametralnie się zmienia. Ale w języku polskim mamy podobną sytuację: mówimy, że np. ktoś kogoś w coś wrobił, ktoś na czyms zarobił, a ktoś inny coś podrobił. Trzy czasowniki i trzy zupełnie różne znaczenia w zależności od użycia „w”, „za” i „pod”. Takich czasowników w polskim są setki, niestety w angielskim również... Z tym, że w angielskim piszemy je rozdzielnie i w odwrotnej kolejności niż w polskim.

Poniżej prześledzimy kilka przykładów, które ukazują funkcjonowanie tych konstrukcji w kontekście – tak będzie je łatwiej zapamiętać. Przeczytajmy co mówi zazdrośnica o swojej przyjaciółce:

She says she barely gets by but somehow she buys new designer tops and expensive perfumes every second week! When she goes to a night club she always gets in for free and without queuing. She never spends money on bus fares either – when she gets on the bus she lets on she forgot her purse. Enchanted drivers never ask her to just get off the bus. At work she gets away with being late twice a week and ringing sick every Monday. I can’t get over how well life treats her. I am not that lucky: I have to pay the bus fares, queue to get into a night club, always be on time for work – and just get on with it…”

Tłumaczenie tekstu:

Twierdzi, że ledwo jej starcza na życie ale jakoś co dwa tygodnie kupuje sobie markowe bluzki i drogie perfumy! Kiedy idzie do nocnego klubu wchodzi za darmo i bez stania w kolejce. Na autobus też nigdy nie wydaje - gdy wsiada do autobusu udaje, że zapomniała portmonetki. Oczarowani kierowcy nigdy nie każą jej po prostu wysiaść z autobusu. Spóźnienia w pracy uchodzą jej na sucho dwa razy w tygodniu, a co poniedziałek dzwoni, że jest chora i nie przyjdzie do pracy. Nie mogę się nadziwić jak dobrze życie ją traktuje. Nie mam tyle szczęścia: muszę płacić za bilety na autobus, stać w kolejce do klubów, zawsze być na czas w pracy – i się z tym po prostu pogodzić...

Jedno słówko „get”, a ile znaczeń! Słuchajmy jak mówią Irlandczycy, a usłyszymy ich nawet więcej. Czasowniki złożone lub „frazowe” to naturalna forma języka mówionego, więc warto je sobie przyswoić.


Copyright © Polish School of English Limited 2006-2009


Friday, January 4, 2008

Kto pyta nie błądzi (zwykle....)

Kto pyta nie błądzi (zwykle....)

(Nasza Lekcja nr 1 - ukazala sie w PG 4-go pazdziernika 2007...)

Jeśli zapytać Irlandczyka o jakikolwiek adres, rzadko odpowie ulica taka i taka, numer ten i ten. Może tak byłoby prościej i szybciej ale Irlandczycy są z natury bardzo rozmowni i wolą „dokładnie wytłumaczyć”. W takiej odpowiedzi łatwo się pogubić gdy nie znamy kluczowych słów i zwrotów. Te dzisiaj Państwu postaramy się przedstawić.

Odpowiedź opisowa zaczyna się często od pytania: „A czy wiesz gdzie jest....? Tu zwykle pada nazwa znanego pubu, ewentualnie inny punkt orientacyjny. Kiedy ustali się ten punkt dalej następuje opis, np.: to stamtąd prosto jakieś 50 jardów, na pierwszych światłach w lewo, na rondzie prosto, na kolejnej krzyżówce w prawo, potem trzecia w lewo, mijasz kościół po prawej na rogu i dochodzisz do skrzyżowania, przejdź przez światła i idź prosto aż zobaczysz aptekę. To zaraz obok.

Taki opis może przyprawić o ból głowy ale jeśli skupimy się na kluczowych zwrotach zadanie staje się dużo łatwiejsze. Prześledźmy taką rozmowę. Szukamy poczty i o pomoc w znalezieniu drogi prosimy na ulicy nieznajomego:

- Excuse me, how to get to the post office ? – Przepraszam, jak dojść na pocztę?

- No worries, I’ll tell you know. Do you know the Red Fox Pub? – Nie ma sprawy, już ci mówię. Znasz pub „Pod Rudym Lisem?

- Is that the one at the river, across from the shopping centre? - To ten nad rzeką, na przeciwko centrum handlowego?

- No, not that one. That’s the Red Squirrel pub. The Red Fox pub is a few minute walk up the main road from there. - Nie, to nie ten. To jest knajpa “Pod Rudą Wiewiórą”. Rudy Lis jest stamtąd parę minut dalej pieszo, idąc główną ulicą. It is a big yellow building just beside the church. You can’t miss it. - To duży żółty budynek obok kościoła. Na pewno go zauważysz.

You can’t miss it! należy póki co przyjąć za dobrą monetę, nawet jeśli na tym etapie czujemy się zupełnie zagubieni. Nasz zaaferowany przewodnik tłumaczy dalej:

- So, at the pub turn right. Go across the traffic lights and then take the first turn left.Przy pubie skręć w prawo. Przejdź przez światła i potem skręć w pierwszą w lewo.

- Keep walking until you see a pharmacy on your left hand side. The post office is just around the corner from there.Idź dalej aż zobaczysz aptekę po lewej stronie. Poczta jest tuż za rogiem..

Uff, koniec tłumaczenia. Teraz chyba trafimy. A jak nie - to zawsze można kogoś zapytać o drogę...

;P

Copyright © Polish School of English Limited 2006-2008

 
blogcatalog