Saturday, February 21, 2009

Toksyczna atmosfera

Wielu z nas pracuje lub pracowało w firmach lub biurach, gdzie atmosfera między pracownikami jest lub była niezbyt dobra. Dzisiaj przyjrzymy się dialogowi opisującemu taką sytuację: po powrocie do domu Lucy opowiada Markowi o swoim dniu w pracy. Proszę zwrócić na słownictwo dotyczące cech charakteru w kontekście pracy – może się nam kiedyś przydać podczas np. rozmowy o nową pracę.


Mark: Hi honey. How was your day?

Lucy: Horrible.

Mark: Why? What happened?

Lucy: I had another fight with Siobhan.

Mark: Again?

Lucy: It was her fault. She is so bossy. She acts as if she was in charge and she isn't. She wanted to know what I had been doing for the whole day. I told her it's not her business, and that I don't have to tell her what I do at work. She said that it is her business because if I don't do what I am supposed to she has to do my job. How can she be so cheeky to say something like that? She is the laziest person in the whole office. She is never on time, rings in sick nearly every week and takes 6 smoke breaks a day.

Mark: Why don't you report her then?

Lucy: You see, she is clever too, and knows who she should be nice to. Over last few months she has become best friends with Jane, our supervisor. Jane is a nice girl but she doesn't care much about the office. She is rather naïve and a bit insecure in the supervisor’s role. After having listened to Siobhan's stories, she probably thinks that Siobhan is the most reliable, hard working and devoted member of the team. I am starting to hate that place.

Mark: Oh honey. Don't worry. We are going on holidays tomorrow so you won't have to see Siobhan for at least two weeks. So just relax.

Mark: Cześć słońce. Jak ci minął dzień?

Lucy: Strasznie.

Mark: Czemu? Co się stało?

Lucy: Kolejny raz starłam się z Siobhan

Mark: Znowu?

Lucy: To była jej wina. Ona się strasznie rządzi. Zachowuje się jakby to ona tu była szefem, a wcale nie jest. Chciała wiedzieć co robiłam przez cały dzień. Powiedziałam jej, że to nie jej sprawa, i że nie muszę jej mówić co robię w pracy. Ona na to, że to jest jej sprawa bo jeśli nie robię tego co mam robić to ona musi wykonywać moją robotę. Jak ona może być tak bezczelna, żeby coś takiego powiedzieć? Jest najbardziej leniwą osobą w całym biurze – nigdy nie jest na czas, prawie co tydzień dzwoni, że jest chora i 6 razy dziennie wychodzi na papierosa.

Mark: Dlaczego tego wszystkiego nie zgłosisz?

Lucy: Widzisz, ona jest jednak sprytna i wie do kogo się uśmiechać. Przez ostatnie kilka miesięcy stała się najlepszą przyjaciółką Jane, naszej superwajzorki. Jane to miła osoba, ale nie dba o biuro. Jest raczej naiwna i trochę niepewna w swojej roli. Słuchając tego co Siobhan jej opowiada, pewnie myśli, że to ona jest najbardziej rzetelną, ciężko pracującą i oddaną osobą w zespole. Powoli nienawidzę tego miejsca.

Mark: Kochanie, nie martw się. Jutro jedziemy na wakacje więc nie będziesz musiała oglądać Siobhan przez przynajmniej dwa tygodnie. Więc się odpręż.

Artykuł ukazał się w "PG" 14 sierpnia 2008.

Copyright © Polish School of English Limited 2006-2009

 
blogcatalog