Wednesday, March 12, 2008

Z pamiętnika zazdrośnicy - nasza niepublikowana wcześniej online lekcja nr 2 z 11 października 2007

Z pamiętnika zazdrośnicy

Czasowniki złożone - czyli ‘phrasal verbs’ – składają się zwykle z kilku prostych słówek, których znaczenie się komplikuje gdy występują razem. Te zwroty bardzo często nastręczają nam trudności w języku potocznym, gdzie używane są często i gęsto. Trudność w tym, że gdy do głównego czasownika (np. get – dostać) dołączymy ‘away’, ‘by’, ‘on’, ‘off’, ‘over’ lub inny przyimek to znaczenie tego czasownika diametralnie się zmienia. Ale w języku polskim mamy podobną sytuację: mówimy, że np. ktoś kogoś w coś wrobił, ktoś na czyms zarobił, a ktoś inny coś podrobił. Trzy czasowniki i trzy zupełnie różne znaczenia w zależności od użycia „w”, „za” i „pod”. Takich czasowników w polskim są setki, niestety w angielskim również... Z tym, że w angielskim piszemy je rozdzielnie i w odwrotnej kolejności niż w polskim.

Poniżej prześledzimy kilka przykładów, które ukazują funkcjonowanie tych konstrukcji w kontekście – tak będzie je łatwiej zapamiętać. Przeczytajmy co mówi zazdrośnica o swojej przyjaciółce:

She says she barely gets by but somehow she buys new designer tops and expensive perfumes every second week! When she goes to a night club she always gets in for free and without queuing. She never spends money on bus fares either – when she gets on the bus she lets on she forgot her purse. Enchanted drivers never ask her to just get off the bus. At work she gets away with being late twice a week and ringing sick every Monday. I can’t get over how well life treats her. I am not that lucky: I have to pay the bus fares, queue to get into a night club, always be on time for work – and just get on with it…”

Tłumaczenie tekstu:

Twierdzi, że ledwo jej starcza na życie ale jakoś co dwa tygodnie kupuje sobie markowe bluzki i drogie perfumy! Kiedy idzie do nocnego klubu wchodzi za darmo i bez stania w kolejce. Na autobus też nigdy nie wydaje - gdy wsiada do autobusu udaje, że zapomniała portmonetki. Oczarowani kierowcy nigdy nie każą jej po prostu wysiaść z autobusu. Spóźnienia w pracy uchodzą jej na sucho dwa razy w tygodniu, a co poniedziałek dzwoni, że jest chora i nie przyjdzie do pracy. Nie mogę się nadziwić jak dobrze życie ją traktuje. Nie mam tyle szczęścia: muszę płacić za bilety na autobus, stać w kolejce do klubów, zawsze być na czas w pracy – i się z tym po prostu pogodzić...

Jedno słówko „get”, a ile znaczeń! Słuchajmy jak mówią Irlandczycy, a usłyszymy ich nawet więcej. Czasowniki złożone lub „frazowe” to naturalna forma języka mówionego, więc warto je sobie przyswoić.


Copyright © Polish School of English Limited 2006-2009


No comments:

 
blogcatalog