Podsłuchane w autobusie
(lekcja nr 4 - ukazała się w PG nr 125 dnia 25 października 2007)
Jeżdżąc autobusami mimowolnie stajemy się czasem świadkami cudzych rozmów. Ostatnio słyszałam jak dwie Irlandki rozmawiały o swoim koledze z działu technicznego – panu Florianie: przystojnym hydrauliku z Kołobrzegu. Skrzętnie, niczym agent CBA, zanotowałam każde słowo i poniżej je przytoczę. Dla przejrzystości w zapisie dialogu poniżej dałam dziewczynom na imię Deirdre i Siobhan (wymawiane: “Didra” i “Szi’won” – to często spotykane irlandzkie imiona żeńskie). Uwaga: polskie tłumaczenie nie jest tłumaczeniem dosłownym!
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Proszę zwrócić uwagę na wytłuszczone czasowniki złożone, o których była mowa w jednym z poprzednich odcinków. Przypominam: czasowniki złożone - czyli phrasal verbs – składają się z kilku prostych słówek, których znaczenie zmienia się, gdy występują razem. Te zwroty bardzo często nastręczają nam trudności w języku potocznym, gdzie używane są często i gęsto. Trudność w tym, że gdy do głównego czasownika (np. put – kłaść, stawiać) dołączamy “across”, “by”, “on”, “off”, “up” lub inny przyimek to znaczenie czasownika diametralnie się zmienia. W odróżnieniu od polskich czasowników złożonych typu podrobić, przerobić, nadrobić lub wrobić itd irlandzkie piszemy osobno. Ostatnio skupiliśmy się na czasownikach z „get”, dziś przyjrzymy się tym z “put” – w kontekście tego „podsłuchanego” dialogu.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Deirdre: You know that Florian from the technical department? I thought he was eyeing me up, so on Friday I put on my red leather mini skirt and that pink top. But you know what? He didn't even seem to notice!
Siobhan: I'm sure he did. I would put it down to his shyness.
Deirdre: Perhaps he is gay, what do you think?
Siobhan: Oh, I heard he has a kid back in Poland. He actually puts all his money by to bring her over here.
Deirdre: Oh really? That's so cute… The only problem is he can't even speak English! This really puts me off.
Siobhan: Oh, c'mon you can put up with this if you really want to. I mean: there are other ways to put the meaning across, if you get me.
Deirdre: That's right but I wouldn't put my money on that if he is gay, though.
Siobhan: Well, I've told you already he has a daughter, haven't I?
Deirdre: Znasz Floriana z działu technicznego? Wydawało mi się, że się na mnie patrzył, no i w piątek założyłam czerwoną skórzaną miniowe i różową bluzkę. I wiesz co? Chyba nawet nie zauważył!
Siobhan: Jestem pewna, że zauważył. Raczej bym to przypisała jego nieśmiałości.
Deirdre: Może jest gejem, jak myślisz?
Siobhan: Słyszałam, że ma dziecko w Polsce. I odkłada pieniądze żeby je tu zciągnąć.
Deirdre: Naprawdę? To takie słodkie… Jedyny problem jest w tym, że on nie mówi po angielsku. To mnie naprawdę zniechęca.
Siobhan: Ale co tam, to da się znieść, jeśli naprawdę chcesz. Istnieją inne sposoby przekazania tego co masz na myśli, jeśli rozumiesz o czym mówię.
Deirdre: To prawda, ale nie zakładałabym się o to [ dosł. "nie postawiłabym na to moich pieniędzy”] jeśli on jest gejem.
Siobhan: Przecież powiedziałam ci, że ma córke, nie?
I tu musiałam wysiąść z autobusu (w ramach powtórki: wysiąść z autobusu, samochodu = to get off the bus, car etc), więc nie dowiedziałam się jak to jest z Florianem i jakie ma wobec niego plany Deirdre. Mam tylko nadzieję, że bariera językowa nie będzie tu przeszkodą.
Copyright © Polish School of English Limited 2006-2009
No comments:
Post a Comment