Tuesday, October 7, 2008

The Show Must Go On

Do tej pory o czasownikach złożonych (ang. Phrasal Verbs) pisałam już trzy razy. Omówiliśmy przykłady tych zbudowanych z czasownikami put, get i take. Dziś zajmiemy się kolejną grupą czasowników złożonych wywodzących się od czasownika go. Podobnie jak w przypadku poprzednich czasowników lista kombinacji „go” z różnymi przyimkami jest długa, więc przyjrzymy się tym najpopularniejszym. Przypomnijmy: czasowniki złożone tworzymy dodając do czasownika wyjściowego przyimek, co powoduje zmianę jego znaczenia. I tak, choć samo „go” znaczy „iść”, to już przez dodanie przyimka jego znaczenie rozszerza się do „popsuć się” (go off – o jedzeniu), „przeglądać” (go through) czy „wyjechać” (go away). Czasowniki złożone używane są bardzo często w języku mówionym... i śpiewanym. Czasownik „go away” w zwrocie „Don’t go away” czyli „nie odchodź” to tytuł połowy piosenek o rozstaniach (np. Oasis, Cold). A na przykład w piosence Katie Melua „If The Lights Go Out On All Of Us” „go out” oznacza „gasnąć”. Poza tym kto nie zna „The Show Must Go On” zespołu Queen? („go on” oznacza tutaj „trwać, kontynuować”). Skoro czasowniki złożone znają Państwo wyśmienicie to niech poniższy tekst służy tylko za powtórkę.




Mum: The milk has gone off. Can you go the shop and get some, Tom?

Tom: Sure mum. Can you give me some money? I have none left.

Mum: What? You got the money on Friday. It’s only Sunday today and you are broke already?

Tom: Well, we went out on Friday night and then I went to the cinema on Saturday. You know yourself.

Mum: What I know is that since you went on the dole you do nothing else but spend money. You are not looking for a job at all. Have you gone through the job ads this week?

Tom: I did last night.

Mum: Go over them again more carefully. I am sure you will find something suitable.

Tom: Well, it’s no point me looking for a job now really. I’m going away this weekend, anyway.

Mum: Excuse me?

Tom: I’m going to Dingle to visit my friend. She lives there. I need a break from Dublin and all that stress.

Mum: Are you talking about stress? It’s me who is stressing all the time worrying if we have enough food to go around. Raising five kids on my own is not easy, Tom. And you are not much help.

Tom: Oh mum. Don’t say that. I’ll open up my own business soon and we will have a lot of money. I want to go into food industry.

Mum: I’ve heard it before. Anyway I need that milk now. Go on, Tom. Here is the money.






Mama: Mleko się popsuło. Tom, możesz pójść do sklepu i kupić nowe (dosłownie: kupić trochę)

Tom: Pewnie. Możesz mi dać pieniądze? Nic mi nie zostało.

Mama: Jak to? Dostałeś pieniądze w piątek. Dziś jest niedziela i już jesteś spłukany?

Tom: No tak, w piątek wyszliśmy na miasto, a w sobotę poszedłem do kina. Wiesz sama jak to jest.

Mama: Ja wiem tylko tyle, to, że odkąd poszedłeś na zasiłek, nic innego nie robisz tylko wydajesz pieniądze. W ogóle nie szukasz pracy. Przejrzałeś oferty pracy z tego tygodnia?

Tom: Tak, wczoraj.

Mama: Przejrzyj je jeszcze raz dokładniej. Jestem pewna, że znajdziesz coś interesującego.

Tom: W sumie to nie ma sensu żebym teraz szukał pracy. I tak wyjeżdżam w tym tygodniu.

Mama: Co takiego? (dosłownie: Przepraszam?)

Tom: Jadę do Dingle odwiedzić koleżankę. Ona tam mieszka. Potrzebuję odpocząć od Dublina i tego całego stresu.

Mama: Ty mówisz o stresie? To ja się cały czas stresuje martwiąc tym czy starczy dla nas wszystkich jedzenia. Wychowywanie pięciorga dzieci w pojedynkę nie jest łatwe, Tom. A od Ciebie też nie mam zbyt wiele pomocy.

Tom: Oj mamo. Nie mów tak. Niedługo otworzę mój własny biznes i będziemy mieć mnóstwo pieniędzy. Chcę się zająć przemysłem spożywczym.

Mama: Już to słyszałam. Nie ważne, póki co potrzebuję mleka. Dalej, Tom. Tu masz pieniądze.

Tekst ukazał się w druku w "PG" w Dublinie dnia 28 Lutego 2008

Copyright © Polish School of English Limited 2006-2009


No comments:

 
blogcatalog