------------------------------------------------------------------------------------------------------
artykuł ukazał się w "Polskiej Gazecie" w Irlandii, nr 134, z dnia 17/01/2008
-------------------------------------------------------------------------------------------------------
Witam po świąteczno-sylwestrowej przerwie. Wielu z nas początkiem roku wpada na może mało oryginalny, ale zwykle pożyteczny pomysł dokonania w swoim życiu zmian.
W tym celu robimy postanowienia noworoczne. Pomysł tak stary jak wynalazek kalendarza, więc nie jest to szczególnie polska specjalność. Do częstych postanowień należą: walka z nadwagą, zdrowy styl życia, zmiana pracy. Ale też niektórzy z nas postanawiają więcej czasu poświęcać rodzinie albo przyjaciołom, nauczyć się języka obcego albo w końcu pojechać na prawdziwe wakacje. Posłuchajmy jak o postanowieniach noworocznych rozmawiają Deirdre (wym. ‘Didra) i Siobhan (wym. Szi’won).
Siobhan: So, Deirdre, do you have any good New Year’s resolutions?
Deirdre: Not sure if that qualifies as a good one because I promised myself the same thing last year too. Anyway I decided to finally give up smoking.
Siobhan: That’s a good one, sure your boyfriend appreciates this!
Deirdre: He’d better off do! If it wasn’t for him, I wouldn’t bother!
Siobhan: What do you mean?
Deirdre: He promised to give up drinking, stop chasing other girls and decided to eventually get a full driving licence. He committed himself to all three points provided that I swear to quit smoking. If we both manage, then we should save up quite a nice sum of money to take a trip to
Siobhan: I do, but I am less radical then you and Derek, I guess… I decided to cut down on sweets and take up some exercises this year. And just to leave myself with no excuses I bought annual gym membership already. There is one more thing… If I told you I actually decided to completely remove meat from my diet, would you think I go crazy…?
Deirdre: No, but your New Year’s resolutions are by no means less radical then ours.
TŁUMACZENIE:
Siobhan: Więc jak, Deirdra, masz jakieś dobre postanowienia noworoczne?
Deirdre: Nie wiem czy to się kwalifikuje jako dobre postanowienie, bo to samo sobie obiecałam w zeszłym roku. W każdym razie postanowiłam w końcu rzucić palenie.
Siobhan: A to dobre (postanowienie), twój chłopak na pewno to doceni!
Deirdre: Lepiej żeby docenił! Gdyby nie on, to bym sobie nie zawracała głowy!
Siobhan: Co masz na myśli?
Deirdre: Obiecał rzucić picie i przestać uganiać się za innymi dziewczynami i zdecydował, że w końcu zrobi pełne prawo jazdy. Zobowiązał się do wszystkich trzech punktów pod warunkiem, że ja przysięgnę, że przestanę palić. Jeśli obojgu nam się uda, to w ten sposób zaoszczędzimy ładną sumkę żeby za rok pojechać na wycieczkę do Wietnamu. A ty, Siobhan, masz jakieś postanowienie noworoczne?
Siobhan: Mam, ale chyba nie jestem taka radykalna jak ty i Derek….Postanowiłam ograniczyć słodycze i zacząć ćwiczyć. I żeby nie zostawiać sobie wymówek wykupiłam już roczny karnet na siłownię. Jest jeszcze coś… Jeśli ci powiem, że postanowiłam zupełnie usunąć z diety mięso, pomyślisz, że oszalałam…?
Deirdre: Nie, ale twoje postanowienia noworoczne nie są w żadnym razie mniej radykalne od naszych.
W Nowym Roku tak sobie jak i Państwu życzę żeby nie zabrakło nam odwagi do śmiałych postanowień i wytrwałości w ich urzeczywistnieniu.
Copyright © Polish School of English Limited 2006-2009
1 comment:
a ja mam takie życzenie noworoczne żebyście zrobili filię tej szkoły w Galway
Post a Comment